Atari: część I – Pong, początek imperium

W okresie swojej największej świetności przypadającej na przełom XVIII i XIX wieku mówiło się, że nad Imperium Brytyjskim nigdy nie zachodzi słońce. Nie było w tym ani grama przesady, gdyż rozmaite, zamorskie kolonie rozrzucone były po całym globie i praktycznie zawsze, gdzieś nad powiewającym Union Jack świeciło słońce. Wielka Brytania z trudem budowała swoją potęgę, zaczynając przecież od niewielkiego i mocno podzielonego skrawka ziemi zwanego Anglią.

Czytaj dalej „Atari: część I – Pong, początek imperium”

Sinclair: część II – MK 14 ojciec brytyjskich komputerów domowych

Wejście firmy Clive’a Sinclaira – Science of Cambridge – w świat komputerów nie był wcale taki oczywisty jakby się wydawało. Doświadczenia w tworzeniu kalkulatorów, oraz pasja Sinclaira w zakresie miniaturyzacji i upraszczania konstrukcji wydawała się świetną kombinacją do stworzenia komputera.

Czytaj dalej „Sinclair: część II – MK 14 ojciec brytyjskich komputerów domowych”

Zakazane gry – River Raid

Zagadnienie cenzurowania lub oceniania gier nie jest niczym nowym. Co jakiś czas można się spotkać z problematyką gier nieco zbyt brutalnych albo takich, które zdaniem komentatorów, nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Abstrahując od podstaw do wydawania takich, a nie innych opinii na temat poszczególnych pozycji, także producenci starają się sprawić, by gry trafiły do użytkownika w odpowiednim przedziale wiekowym.

Czytaj dalej „Zakazane gry – River Raid”

Sinclair: część I – od radia do komputera.

Kilka dni temu w mojej piwnicy rozpocząłem poszukiwania zestawu LocalTalk, umożliwiającego połączenie dwóch, starych komputerów Macintosh w sieć. Przy okazji tych bezowocnych poszukiwań, natknąłem się na wyjątkowo stare pudełko pełne elektronicznych szpargałów, pośród których znalazłem zepsuty zasilacz do ZX-81. Oglądając bezwartościowy zasilacz pomyślałem, że warto by nieco przypomnieć historię komputerów Sinclair, to w końcu one tak naprawdę skomputeryzowały europejskie domy, a sam ich twórca – Sir Clive Sinclair był równie ciekawą postacią jak Steve Wozniak, choć prawdę powiedziawszy był to Jobs i Wozniak w jednej osobie. Dążył do tworzenia nowych rzeczy niczym Woz i podobnie jak on był pasjonatem elektroniki i poszukiwaczem nowych rozwiązań. Był też równie impulsywny, despotyczny i czasem nieprzyjemny jak Jobs. Nie uznawał odpowiedzi – „nie da się”, „nie można” i tym podobnych, negatywnych odpowiedzi nie będących po jego myśli.

Czytaj dalej „Sinclair: część I – od radia do komputera.”

Amstrad: Część I — narodziny firmy.

Historia świata IT jest podobna do historii naszego globu. Na naszej planecie królowały niegdyś dinozaury, posiadające wszelkie predyspozycje, by niepodzielnie rządzić światem. Na skutek drobnego (w skali kosmicznej) incydentu, ich królowanie nagle i niespodziewanie się skończyło. Jednak dinozaury to nie jedyne istoty, które mimo swoich możliwości stały się ledwie zapiskiem na kartach historii planety Ziemia. Każdy z was, bez większego trudu przytoczy kilka innych stworzeń, które były i nagle znikły. Znikły na skutek innych incydentów lub wyginęły na skutek innych, czasem zupełnie bezsensownych zdarzeń.

Czytaj dalej „Amstrad: Część I — narodziny firmy.”

Tytułem wstępu – czyli, jak to się zaczęło.

Pierwszy w swoim życiu komputer zobaczyłem u swojego kolegi w wieku 8 lat. Był to ZX Spectrum 48 z oryginalnym magnetofonem Timex Sinclair 2020.  Po raz pierwszy ujrzałem obraz wyświetlany na 14 calowym ekranie – modną w tamtych czasach grę zręcznościową JETpac. Spectrum pomimo swoich niewielkich rozmiarów wywarł na mnie ogromne wrażenie i od tamtego dnia pokochałem komupery. Nie myślałem o niczym innym jak tylko o tym, żeby mieć swój komputer.

Czytaj dalej „Tytułem wstępu – czyli, jak to się zaczęło.”